Wyobraź sobie typowy wieczór w tygodniu: dzieci w końcu śpią, a w całym domu zapada cisza. Dla wielu rodziców to krótka chwila odpoczynku czasem jedyna w ciągu dnia. Wielu z nich, zwłaszcza millenialsów, sięga wtedy po telefon i scrolluje social media. Influencer marketing w branży parentingowej to sposób na dotarcie do tych, którzy cenią sobie autentyczne, codzienne porady – sprawdź, jak skutecznie wykorzystać ten potencjał!
Czemu rodzice chcą słuchać osób z internetu?
Influencerzy parentingowi pokazują swoje życie z dziećmi: opowiadają, jak wybrać wózek, czemu dziecko nie chce jeść warzyw albo jak przetrwali fazę miliona pytań dziennie. Obserwatorzy mogą oglądać ich na co dzień i widzieć, co się u nich zmienia oraz jak rosną ich maluchy. Dzięki temu zbliżają się do odbiorców bardziej niż klasyczne poradniki i zyskują status „wirtualnych przyjaciół”, którzy potrafią rozbawić i doradzić.
Czy rodzice naprawdę korzystają z social mediów i przejmują się tym, co mówią influencerzy? Według badań, 86% mam z pokolenia Y ma smartfona, a 65% z nich korzysta również z tabletów (statista.com). Dodatkowo to właśnie millennial moms z USA odpowiadają za 85% wszystkich zakupów konsumenckich i mają kontrolę nad 31,8 bln dolarów rocznie w globalnych wydatkach (marketing-interactive.com). Co więcej, 72% rodziców-millenialsów szuka w social mediach informacji o produktach, a 68% dokonuje zakupów na podstawie rekomendacji influencerów.
Co to oznacza? Wystarczy kilka minut ciszy wieczorem i wideo na TikToku czy Instagramie, by młoda mama lub tata wpadli na pomysł, który wpłynie na ich codzienność. Marki – świadome tego trendu – coraz częściej inwestują w influencer marketing w branży parentingowej, by dotrzeć do zabieganych rodziców.
Jak skorzystać z tego potencjału?
Przede wszystkim musimy pamiętać o tym, czy zawsze zastanawiamy się, jakie konsekwencje może to mieć dla dziecka w przyszłości? Każdy post zostawia ślad, a prywatność staje się coraz cenniejsza. Dlatego warto podchodzić do sharentingu świadomie – nie wszystko, co urocze, musi trafić do internetu. To ważne również dla marek, które powinny pamiętać, że autentyczność nie oznacza braku odpowiedzialności.
Kampanie influencer marketing w branży parentingowej, które warto znać
Influencer markting w branży parentingowej to całkiem nowe zjawisko, dlatego nie ma z nimi wielu kampanii (tak jak jest np. w modzie lub beauty). Kilka z nich znalazłam i na ich podstawie wspólnie zobaczymy, co działa.
Emolium Suncare
Rozpoczyna się lato, wraz z nim długie dnie pełne słońca i wakacje! Rodzice mają na głowie sporo logistycznych wyzwań: pakowanie setek rzeczy potrzebnych dziecku, znalezienie odpowiedniego hotelu i wymagająca podróż. W tym wszystkim mogą zapomnieć o odpowiedniej ochronie dla delikatnej skóry malucha, czyli o solidnym filtrze przeciwsłonecznym. Specjalnie dla nich Emolium stworzyło linię Suncare – zestaw produktów, które spokojnie można nazwać remedium na letnie rozterki rodziców. Marka postawiła na połączenie filtrów mineralnych takich, które „odbijają” promienie UV) i filtrów chemicznych pochłaniających je niczym niewidzialna gąbka).
W czerwcu i lipcu 2024 roku ruszyła kampania z siedmioma influencerkami, które udowodniły, że nie trzeba bać się kontaktu dziecka ze słońcem podczas letnich przygód. Emolium postawiło na krótkie wideo na Instagramie i TikToku oraz treści statyczne — stories i posty na Instagramie. Reelsy prosto z plaży, weekendowe vlogi z rodzinnego wyjazdu, a przekaz był prosty: z Emolium Suncare możesz zadbać o skórę dziecka bez stresu, bez walki i bez poczucia, że uciekają ci wakacyjne przyjemności.
Aby podkreślić, że marka myśli o rodzicach kompleksowo, do mam-influencerek wysłano kosze z wakacyjnymi niezbędnikami: kremami UV, kocykiem piknikowym i uroczym misiem. Taki prezent od razu zyskał drugie życie w nagraniach – twórczynie chętnie pokazywały w swoich materiałach, jak pakują się na wyjazd lub jak kocyk sprawdza się w plenerze. Dzięki temu treści były nie tylko typowo „reklamowe”, ale również pełne letniego klimatu i rodzinnego luzu.
Największym atutem kampanii okazało się przeniesienie uwagi z suchej komunikacji w stylu „uwaga, promienie słoneczne są groźne!” na autentyczne historie. Twórczynie pokazywały, jakie mają podejście do lata, ale nie zapominały o tym, że trzeba chronić malucha przed słońcem. Cały ten wakacyjno-rodzinny vibe sprawił, że kampania pokazała Emolium Suncare nie jako kolejny produkt z drogeryjnej półki, ale raczej sprzymierzeńca w rodzicielskich zmaganiach. Krem z filtrem stał się elementem wspólnej przygody, a nie przykrym obowiązkiem. Dla marki oznaczało to zaangażowaną społeczność, dla influencerów – wartościowy content, a dla rodziców – proste rozwiązanie problemu, który powraca co roku.
Bebiko Nutriflor Expert 2
Kiedy mama decyduje się na mleko następne, często towarzyszy jej mnóstwo wątpliwości: czy to dobry moment, czy dziecko na pewno dobrze je zaakceptuje, czy maluch będzie zdrowo rosnąć? Właśnie dlatego marka Bebiko postanowiła stworzyć kampanię, która otwarcie podejmuje tę tematykę, jednocześnie unikając nachalnej perswazji. Jej celem było pokazanie, że każda rodzina ma własną drogę i czasem potrzebuje wsparcia w postaci dobrze dobranego mleka następnego — bez oceniania i nakłaniania.
Kampania wystartowała na przełomie lutego i marca 2024 roku. Udział wzięły 3 mamy-influencerki. W Reelsach dzieliły się swoimi historiami macierzyństwa – opowiadały, co skłoniło je do wyboru tego konkretnego mleka, jak na nie zareagował maluch i jak się z tym czują. Ważne było zaakcentowanie bliskości i budowanie więzi, a nie powielanie stereotypu „kup to, bo musisz”.
Niektóre twórczynie postawiły na formę vlogową, gdzie widać było codzienne rytuały: poranną zabawę, potem przygotowanie butelki z mlekiem, a wszystko to w lekkiej, domowej atmosferze. Inne skupiły się bardziej na estetyce i tworzyły klimatyczne kadry, podkreślając ciepło i bliskość. Tym, co łączyło wszystkie materiały, była autentyczność – influencerki miały swobodę w kreowaniu treści, dzięki czemu każda mogła zachować swój styl i głos.
Odbiorcy docenili taką formę przekazu, a mamy zyskały poczucie, że marka nie narzuca, a raczej towarzyszy w macierzyństwie.
Wedel i Miss Aga
We wrześniu 2024 roku w Warszawie otworzyło się Muzeum Fabryka Czekolady E.Wedel — nie jest to zwykła atrakcja turystyczna! Można w nim nie tylko zgłębić proces powstawania czekolady, ale też spróbować jej różnymi zmysłami: podglądać, wąchać, a nawet podjadać. Zamiast typowych, zachowawczych stref, w tym miejscu panuje kreatywna atmosfera, która sprzyja odkrywaniu.
Wedel oprócz tradycyjnych działań promocyjnych, do swojej strategii dodał influencer marketing w branży parentingowej. Zaczęło się od kreatywnych paczek, rozbudzających ciekawość odbiorców, a następnie na 3 profilach pojawiły się konkursy, których wygraną było wspólne zwiedzanie muzeum. Jeden z nich przeprowadzony był przez Miss Agę (największa, 1,36 mln followersów na YouTube, w Polsce kolekcjonerka zabawek, lalek i figurek), w którym zadaniem było przygotowanie fanarta, związanego z influencerką i czekoladą. Wyniki przerosły najśmielsze oczekiwania! W kilka dni spłynęło 110 obrazków narysowanych przez młodszych fanów. Wygrało 10 osób, które razem z MissAgą zwiedzały Muzeum — wyobraźcie sobie emocje, jakie to musiało wywołać, czekolada, zabawa i ulubiona twóryczni.
@missaga_ [reklama] Zwiedziłam nowopowstałe muzeum Fabryka Czekolady E. Wedel, które możecie znaleźć w Warszawi???? Razem z moimi widzami bawiliśmy się świetnie, jest to idealne miejsce dla młodszych i starszych ???? @fabrykaczekoladye.wedel #fabrykaczekolady #fabrykaczekoladyewedel #czekolada #chocolate ♬ dźwięk oryginalny – miss Aga
W tej kampanii wyjątkowe było, to, że marka zaplanowała działania tak, by dotrzeć do różnych grup: rodziny z dziećmi, młodzieży, ale też samych najmłodszych. Influencerzy byli dobierani pod kątem różnych celów – niektórzy mieli za zadanie zaintrygować dzieci, a inni mieli przyciągnąć starszą widownię zainteresowaną warszawskimi nowościami. Udało się stworzyć wciągającą opowieść o czekoladowej przygodzie, w której każdy znajdzie coś dla siebie.
To już nie była tylko reklama, ale zaproszenie do zabawy i wspólnego odkrywania, co świetnie sprawdza się w influencer marketingu w branży parentingowej. Dobrze skrojone działania influencer marketingowe mogą rozkochać w marce niejedno pokolenie.
Jak zrobić dobrze influencer marketing w branży parentingowej?
W świecie marketingu rodzicielskiego liczy się nie tylko produkt, ale też sposób podania. Rodzice szukają podpowiedzi, inspiracji i wsparcia, ale są ostrożni i nieufni. Jak skutecznie działać w branży parentingowej? Co zrobić, aby obserwatorzy zaufali influencerom? Oto kilka wskazówek, które pomogą Ci prowadzić efektywne kampanie z influencerami parentingowymi:
- Zachowaj przejrzystość i etykę — Rodzice doceniają jasne zasady współpracy oraz brak ukrytych intencji. Jeżeli influencer promuje produkt, z którego sam nie korzysta, nie zna go i nie podoba mu się, to odbiorcy to wyczują. Postaw na rzetelną komunikację (oznaczanie publikacji jako sponsorowane to podstawa!), nie manipuluj wątkami zdrowia i bezpieczeństwa dziecka.
- Dobieraj twórców, których wartości są spójne z Twoją marką — Nie kieruj się wyłącznie liczbą obserwujących, zwłaszcza że rola mikroinfluencerów rośnie. Rodzice poszukują rekomendacji od osób, z którymi mogą się utożsamić. Jeżeli influencer jest faktycznie zaangażowany w życie rodzinne, pokazuje swoje doświadczenia, wyzwania czy radości, wówczas przekaz staje się bardziej wiarygodny i autentyczny.
- Stawiaj na storytelling, a nie na „sprzedażowy” ton — W branży parentingowej ważne są emocje i realne historie z życia. Zaproponuj twórcom, by pokazywali, jak dany produkt rozwiązuje konkretne problemy, a nie tylko recytowali hasła promocyjne. Jeżeli influencer zdoła wciągnąć w opowieść o jego rodzinnych przygodach, odbiorcy przyjmą przekaz o wiele chętniej.
- Zadbaj o ciągłość działań — Rodzice potrzebują czasu, aby zaufać nowej marce czy rozwiązaniu. Krótkotrwała kampania ma swoje plusy, ale długofalowa współpraca z influencerem pozwala budować prawdziwą relację z odbiorcami. Gdy twórca pokazuje produkt w różnych sytuacjach, staje się on naturalnym elementem codzienności.
- Pozwól sobie (i twórcom) na kreatywność — Barwna wysyłka, konkurs z ciekawym wyzwaniem czy nietypowe kadry w Reelsach: to wszystko zapada w pamięć i skłania rodziców do interakcji. W natłoku treści w social mediach oryginalne pomysły mogą ułatwić wybicie się przed szereg.
- Bądź elastyczny w kwestiach organizacyjnych — Mamy i tatusiowie mają własne tempo życia, często uzależnione od nastroju i potrzeb dzieci. Termin publikacji może się przesunąć, bo maluch zachorował, a materiał trzeba było nagrać ponownie. Taka wyrozumiałość pokazuje, że rozumiesz wyzwania rodzicielstwa i tworzysz z influencerem prawdziwy zespół.
Zastosowanie tych zasad w influencer marketingu parentingowym to szansa na zbudowanie trwałych relacji z odbiorcami, którzy nie tylko wysłuchają komunikatu, ale też zaufają marce i opowiedzą o niej innym rodzicom.
Podsumowanie — Influencer marketing w branży parentingowej
Branża parentingowa oferuje niezwykłe pole do popisu dla wszystkich, którzy potrafią wyjść poza typową „sprzedażową” narrację i stworzyć wokół marki ciepłą, autentyczną przestrzeń. Jeśli zrozumiesz, jak ważna jest empatia, otwartość i realne wsparcie dla rodziców, to kampanie w branży parentingowej będziesz mieć w “małym palcu”. 😉 A nawet więcej — możesz tworzyć wartościowe społeczności, lojalnych klientów i ambasadorów, którzy sami będą mówić o marce.
Teraz pozostaje najważniejsze pytanie: czy chcesz wejść w ten świat i naprawdę słuchać rodziców? Odważ się opowiedzieć historię, która poruszy ich emocje, zaangażuj ich w proces odkrywania produktów i daj im szansę współtworzyć opowieści o marce i produktach. Tylko wówczas influencer marketing w branży parentingowej przyniesie nie tylko chwilowy wzrost liczby obserwujących, a trwałe relacje i zaufanie, o jakie w mediach społecznościowych trudno.